Bayern Monachium w znakomitym stylu wygrał mecz drugiej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Zespół Roberta Lewandowskiego 7:2 ograł Tottenham. Niemieckie media szeroko komentowały spektakularne zwycięstwo, a polskiego napastnika uznano za jednego z najlepszych na boisku.
To gospodarze lepiej rozpoczęli spotkanie. Już w dwunastej minucie błąd obrońców Bayernu wykorzystał Son Heung-min. Monachijczycy szybko odpowiedzieli i przejęli inicjatywę. W pierwszej połowie trafili dwukrotnie, a w drugiej dołożyli jeszcze pięć goli.
"O rany, Bayern" – tak swoją pomeczową relację zatytułował "Bild". "Zespół był bezlitosny i znokautował Tottenham. Koguty zostały rozstrzelane na najdroższym stadionie świata. To drugie najwyższe zwycięstwo Bayernu w historii europejski pucharów i najdotkliwsza porażka rywali u siebie" – napisano.
Najwięcej uwagi poświęcono Serge Gnabry'emu. Pochodzący z Wybrzeża Kości Słoniowej Niemiec został dopiero trzynastym piłkarzem w historii Ligi Mistrzów, który w pojedynczym meczu aż czterokrotnie wpisał się na listę strzelców. Ostatnie takie osiągnięcie przed wtorkowym meczem należało do Cristiano Ronaldo, który w 2015 roku strzelił cztery gole w wygranym przez Real Madryt spotkaniu z Malmoe (8:0).
– To był wspaniały występ, chyba najlepszy w sezonie. Rywale wiedzą, że się nie zatrzymujemy. Mogliśmy przystopować, gdy prowadziliśmy trzema-czterema golami. Nie zrobiliśmy tego. Cieszy mnie, jak zagrałem, ale trzeba pochwalić cały zespół. Musimy twardo stąpać po ziemi i wtedy takie zwycięstwa będą zdarzały się częściej – podkreślił pomocnik. Gnabry został doceniony przez dziennikarzy "Bilda". Jako jeden z trzech gracz Bayernu otrzymał notę "1", oznaczającą "klasę światową". Według ekspertów równie dobrze spisali się Manuel Neuer i Robert Lewandowski.
Tottenham 2-7 Bayern | Player ratings [Bild] pic.twitter.com/eIYZHWqP1D
— Bayern & Germany (@iMiaSanMia) October 1, 2019
Polski napastnik jest ostatnio w "gazie". Potwierdził to na stadionie Tottenhamu, dwukrotnie pokonując bramkarza. Zachwycił przede wszystkim przed końcem pierwszej połowy, kiedy najpierw techniczną sztuczką minął Jana Verthongena, przerzucając nad nim piłkę, a następnie stojąc tyłem do bramki z szesnastego metra umieścił piłkę w siatce. Zagranie Polaka zostało zauważone na profilach społecznościowych UEFA i zostało nazwane "trikiem dnia".
😱 Robert Lewandowski flicks the ball over Jan Vertonghen to win Skill of the Day 🔥#UCL | @MastercardUK pic.twitter.com/MUtFojv0uN
— UEFA Champions League (@ChampionsLeague) October 1, 2019
That was a nasty finish from @lewy_official 🙊🔥@FCBayern take the lead just before half time! #UCL #Bayern #Spurs @btsportfootball pic.twitter.com/DPGDVvnRhi
— Rio Ferdinand (@rioferdy5) October 1, 2019
5 - 0
Inter Mediolan
2 - 1
Arsenal Londyn
4 - 3
FC Barcelona
3 - 3
Inter Mediolan
0 - 1
Paris Saint-Germain
2 - 2
Bayern Munchen
1 - 2
Arsenal Londyn
3 - 2
Paris Saint-Germain
3 - 1
FC Barcelona
4 - 0
Borussia Dortmund